top of page

Julian Huta

Julian Huta.jpg
Julian Huta autograf.jpg

Urodził się w 1933 roku w powiecie sanockim. Od dzieciństwa związany z myślistwem. Czas okupacji spędził w Bieszczadach u wujka leśniczego w Moszczańcu, niedaleko Komańczy. Poznał dokładnie rejon Bieszczad, gdzie wielokrotnie później wracał. Od 1948 mieszka w Gorlicach i tu realizuje swoją życiową pasję - myślistwo. Całe życie związał się z Bieszczadami i Beskidem Niskim. Długoletnie doświadczenie łowieckie, duża wiedza przyrodnicza, znajomość zachowania zwierząt, umiejętność ich postrzegania, a do tego duża łatwość posługiwania się piórem powodują, że każdy utwór Juliana Huty odznacza się autentycznością, jest pisany z najwyższym szacunkiem dla ojczystego języka, prostej stylistyki i jakże wspaniałej narracji. Wreszcie twórczość Juliana Huty ma olbrzymi ładunek kształcący. Cechuje ją bowiem nie tylko sprawne przekazywanie tego wszystkiego, co Autor przeżył, ale głęboka refleksja płynąca z osobistych doświadczeń wyniesionych z przebywania w środowisku myśliwskim, w gronie swoich kolegów z Koła Łowieckiego „Dzik” w Gorlicach, w którym 50 lat był łowczym i innych przyjaciół. Cechują ją również uwagi i spostrzeżenia odnośnie różnych postaw myśliwych, ich zachowań, ich indywidualnego postrzegania łowiectwa, stosunku do polowania, ochrony przyrody i wrażliwości na jej piękno. Wreszcie Julian Huta potrafi jak mało kto, tworzyć barwne pejzaże, w sposób naturalny oddać to, co każdy, a zwłaszcza myśliwy, dostrzega w przyrodzie. Jest to dzieło tym bardziej cenne, że oparte na autentycznych faktach. Autor przytacza w nim również niedobre praktyki łowieckie i demaskuje niewłaściwe postawy myśliwych, dostrzega też pierwsze sygnały ze strony najazdu coraz to liczniejszych grup myśliwych, wybijających co lepsze osobniki w poszczególnych gatunkach zwierząt, bez patrzenia w przyszłość, w myśl powiedzenia “po nas tylko potop i ogień”. Ale nade wszystko ukazuje piękno łowiectwa. Jest doskonałym obserwatorem przyrody, szeroko uznanym fachowcem łowiectwa, wspaniałym narratorem potrafiącym w ciekawy i niespotykany sposób przekazać czytelnikowi autentyczne wspomnienia, rady, opisy i przeżycia swoje i kolegów, czym powoduje duże zainteresowanie. Jego książki nie pozostają długo na półkach księgarń; wydania są kilkukrotnie wznawiane. Opisywane wydarzenia nie są fikcją literacką, lecz faktami. To się wydarzyło naprawdę! To są te lasy, ci ludzie, ta zwierzyna, te zdarzenia.
Redaktor „Łowca Polskiego", Stefan Pańtak tak w skrócie ocenia pisarstwo Juliana Huty: „spory dorobek pisarski i walory literackie jego twórczości - stawiają go na równi z powojennymi autorami książek łowieckich, jakich jak Jan Edward Kucharski, Edward Kopczyński czy Roman Bratny. Jego pisarstwo zaliczam do współczesnej literatury łowieckiej najwyższych lotów". Przedruki wspomnień myśliwskich ukazują się w wydawnictwach przyrodniczo-łowieckich za granicą. Julian Huta to wielka postać i autorytet w dziedzinie łowiectwa w kraju. Doceniony wszystkimi możliwymi odznaczeniami łowieckimi zarówno polskimi i Polonii amerykańskich myśliwych. Jego liczne książki i publikacje opiewające piękno przyrody Bieszczad i Beskidów widziane oczami myśliwe go i ochroniarza przyrody przyniosły mu ogromną popularność i uznanie wśród mecenasów polskiej literatury. Fascynujące są opisy polowań, zwierzyny, lasów i łąk. Słowem - książki, które na pewno wzbudzą  zainteresowanie Czytelników - nie tylko myśliwych.

bottom of page